Fleur Makes Your Dreams Come True!

A blog about 80s Dutch fashion doll Fleur in English and Polish. Blog o holenderskiej lalce z lat 80 Fleur po angielsku i po polsku.

Fleur’s Coats and Jackets – Płaszcze i Kurtki Fleur


I had this idea quite a while ago, and finally I am able to put it into action – to put Fleur’s outfits into different categories. I have seen this on other doll websites, and I think it’s a wonderful and easy way to ID unknown pieces of clothing. Over the next few weeks I will continue to add other categories until the job is complete. Today I start with coats and jackets. Until I made a list, I didn’t even know she had so many! Lucky girl! Below is each coat’s promo photo and actual doll photo, numbered at the top. At the very bottom you will find the dolls which wear coats or jackets too.

Już dawno temu miałam ten pomysł, nareszcie moge go zrealizować – podzielić wszystkie ubranka Fleur na różne kategorie. Widziałam już coś takiego na innych lalkowych stronach internetowych i myśle, że jest to świetny sposób na identyfikację nieznanych ubranek. Przez następne tygodnie będę dodawać inne kategorie, aż do końca. Dzisiaj zaczynam od płaszczy i kurtek. Dopiero gdy spisałam listę zobaczyłam ile ich jest! Fleur to szczęściara! Poniżej są fotki promocyjne każdego płaszcza i kurtki wraz ze zdjęciem lalki, ponumerowane nad zdjęciem. Na końcu są też lalki ubrane w płaszcze lub kurtki.

Dolls’ coats and jackets – Płaszcze i kurtki lalek

For Rainy Day I much prefer the coats to be worn without the belt. I think they look much better open, and also nothing gets wrinkled. You can see in the pictures above and below how the coats look with and without the belt.

Osobiście wolę gdy płaszcze od Fleurki Deszczowy Dzień (Rainy Day) noszone są bez paska. Myślę, że wyglądają lepiej gdy są luźne, a także nic się wtedy nie gniecie. Na zdjęciach pokazałam jak wyglądają z paskiem i bez.

A short note here – Travel Fleur’s coat is almost identical to the coat from outfit 1233 (see above), except for two things – the plaid lining of the coat is different (to match the outfits warn underneath), and the coat fabrics are different – outfit 1233 is made from cotton, and the Travel coat is made from something like nylon or polyester, like a real raincoat!

Tutaj krótka notka – płaszcz Fleurki-Podróżniczki (Travel) jest prawie identyczny jak płaszcz od ubranka 1233, z dwoma wyjątkami – podszewki w kratkę różnią się wzorem (są dopasowane do reszty ubranka), oraz same płaszcze różnią się materiałami z których są uszyte – 1233 uszyte jest z bawełny, a płaszcz Podróżniczki uszyty jest z nylonu lub poliestru, jak prawdziwy płaszcz nieprzemakalny!

9 comments on “Fleur’s Coats and Jackets – Płaszcze i Kurtki Fleur

  1. RudyKrólik
    5 July 2010

    Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że jest aż tyle Fleurkowych kurteczek. Bardzo podoba mi się ten szkocki zestaw z czerwonym beretem (nr 1244) i śmieszy mnie ten kapturek od Snow Fun, chociaż gdy kupowałam moją pannę młodą, to ta z saneczkami też była kusząca. Dopiero teraz zauważyłam wyższość ubranek Fleur nad ubrankami np.:Barbie z tego samego okresu- ubranka Barbie mają papuzie kolory i są nienaturalne, chociaż śliczne. Ubranka Fleur stanowią miniaturki prawdziwych ubrań- takich dorosłych. Moja mama nosiła takie w latach 80-tych 🙂

    Like

    • fleurdolls
      6 July 2010

      A u mnie w Peweksie nie było aż takich wspaniałych lalek – pamiętam tylko dwie – Amazonkę i Tennis Star. Miałaś szczęście! 😀 Ubranka Fleur były podobno wzorowane na modzie pokazywanej w holenderskich czasopismach dla kobiet z tamtych lat, co mi się bardzo podoba. Ubranka Fleur jednak są gorszego gatunku niż ubranka Sindy – to były dopiero wspaniałe rzeczy! Pięknie uszyte, z ładnych materiałów, w dużym asortymencie – ogólnie o wiele lepsze niż Fleur. U Fleur były niesamowicie duże różnice w jakości ubranek – niektóre były wspaniale uszyte, a niektóre bardzo niedbale. Na przykład płaszczyk 1233 jest jednym z najlepiej uszytych ubranek Fleur, a 1219 na zdjęciach wygląda dobrze, ale w rzeczywistości okropnie. Oczywiście jako fanka Fleurki nie mogę odmówić im specyficznego czaru i naturalnie bardzo je lubie! 🙂

      Like

  2. ziutek44
    6 July 2010

    ja najbardziej kojarzę kraciasty płaszczyk z białym futerkiem na kolnierzu z mufka i czapeczką….
    a 1264 podoba mi sie najbardziej, jak i 1272:)

    Like

    • fleurdolls
      6 July 2010

      Dzięki – już kiedyś ktoś mi mówił, że ubranko 1222 (kraciasty płaszczyk) było dostępne w Polsce w tamtych latach. Ciekawe jest to, że w ogóle nie wiem co ma być noszone na dole – z różnych zdjęć udało się wydedukować że to mają być takie krótkie spodnie, ale nie wiem tego na pewno, a tym bardziej jakie mają być buty! Ale może kiedyś zobacze to ubranko w idealnym stanie w pudełku i zagadka się rozwiąże 🙂 Ubranko 1264 ma wielu fanów, ale powiem szczerze – materiał tego płaszcza nadaje się raczej na ścierkę do kuchni! Jest wręcz okropny! Ale wygląda nieżle 😉 Ubranko 1272 ma w mojej kolekcji specjalne miejsce honorowe, bo było to pierwsze z tylko dwóch oryginalnych ubranek Fleur jakie miałam szczęście dostać w dzieciństwie – właśnie ono jest na zdjęciu, tak bardzo się o nie troszczyłam, że zachowało się w kompletnym i oryginalnym stanie, nawet skarpetki są oryginalne! 😀 bardzo jestem z siebie dumna HA HA

      Like

  3. Rosa Gonçalves
    6 July 2010

    OLÁ !!!

    VIM CONHECER SEU BLOG
    E ACHEI LINDO,PARABÉNS!
    ADOREI
    MUITO!!!**♥*♥
    ¸.•´¸.•*… ¸.•*¨)
    (¸.•´ (¸.•` *
    *´¨)Beijokaѕ ♥*♥
    ¸.•´¸.•*… ¸.•*¨)
    (¸.•´ (¸.•` **♥*♥

    Like

  4. luci
    24 November 2013

    Mi się łza w oku kręci. Nie tyle przez ubranka co przez “obrazki”. Mówię obrazki, bo miałam mnóstwo tych “obrazków” Fleur, wyciętych z moich własnych pudełek od lalek i ich ubranek, a także obrazków wyproszonych od koleżanek. Raz kiedyś znalazłam też pudełko Fleur na śmietniku, wygrzebałam z kontenera i przyniosłam do domu . Była to więc pokaźna kolekcja obrazków, które uwielbiałam i oglądałam w kółko. No i niestety matka mi kiedyś wszystko wyrzuciła ( mania sprzątania). Nawet nie wiem kiedy to się stało. Po prostu raz chciałam obejrzeć te obrazki, a ich nie było tam gdzie być powinny.Teraz mogę oglądać je w necie, ale ciągle jest dla mnie przykre, że tamtych – moich obrazków już nigdy fizycznie nie odzyskam.

    A jeśli chodzi o ubranka to miałam 3 z tych wymienionych tutaj. Płaszczyk 1253, granatowy z białymi guziczkami. Dostałam go na gwiazdkę razem z suknią ślubną. Trochę się porozdzierał na szwach i odpadły guziki( został mi jeden). Mam też ubranko 1273, ale były z nim inne buty – niebieskie trampki oraz 1271, które kupiłam sobie sama – nie wiem jakim cudem udawało się mi – dziecku w tamtych czasach zebrać takie pieniądze, że kupowałam sobie za własne pieniądze lalki i ubranka (!)

    Like

    • fleurdolls
      20 December 2013

      Hej Luci 😀 ja też zbierałam obrazki Fleur, nie miałam ich wiele – ale wystarczająco żeby mieć niesamowitą chcicę. Zbierałam też obrazki Barbie i robiłam z nich własne książeczki. Szkoda że ani jedna nie zachowała się, ale dobrze je pamiętam. Chyba moja mama też wyrzuciła. Dlatego między innymi jest mi miło, że mogę te wszystkie obrazki pokazać osobom takim jak Ty, bo przecież możesz je sobie zachować na komputerze albo nawet wydrukować 😀 ale miałaś szczęście z ubrankami, ja miałam dwa oryginalne, ale u nas w Białymstoku Peweks był mały więc wybór też był mały.

      Like

    • luci
      29 January 2014

      Już próbowałam je drukować… ale chyba z wiekiem upodabniam się do mojej babci, która w kółko opowiadała jak to wspaniale było przed wojną ;D Bez przerwy rozpamiętuję, że kiedyś to lalki były ładniejsze, a druk lepszy 😀 Druga sprawa, to że chyba ciągle nie jestem pogodzona z tym, że te moje obrazki zaginęły. Gdzieś tam muszę najwyraźniej wierzyć, że jakimś cudem, jakoś, gdzieś kiedyś je odnajdę 😉

      Like

Leave a Comment

Information

This entry was posted on 4 July 2010 by in Fleur Dolls, Lalki Fleur and tagged , , .