Fleur Makes Your Dreams Come True!

A blog about 80s Dutch fashion doll Fleur in English and Polish. Blog o holenderskiej lalce z lat 80 Fleur po angielsku i po polsku.

Kilka Porad Dla Początkujących Kolekcjonerów Lalek


Czy jesteś facetem, chłopakiem, kobietą czy dziewczyną, kolekcjonowanie lalek jest jednym z najlepszych hobby, jakie możesz wybrać. Nieważne ile masz lalek, jakie lalki lubisz, jakiej jesteś płci albo jakiej narodowości – jest tu dla Ciebie zawsze miejsce. Dzięki internetowi coraz więcej nas się odnajduje aby dyskutować o lalkach i wszelkich rzeczach z nimi związanych. Powstają coraz nowe blogi, strony i nasze hobby nabiera coraz większego rozgłosu i uznania, szczególnie w Polsce.

Lalki produkowane są już od stuleci – Barbie od roku 1959. Są setki tysięcy różnych opcji, rodzajów, gatunków, producentów i trendów. Nowe lalki wchodzą na rynek ciągle – podczas gdy jest jeszcze miliony starszych do poznania. Jak się w tym wszystkim odnaleźć?

Jeżeli dopiero stawiasz pierwsze kroki w hobby – albo tkwisz w nim już dłuższy czas, ale nadal nie możesz się we wszystkim połapać – oto kilka dobrych rad, zebranych na podstawie mojego własnego doświadczenia. Oczywiście, jak wszystkie porady, nie będą się odnosiły do każdego czytelnika bez wyjątku. W tekście są linki, które gorąco polecam.

• Jeżeli podobają Ci się dosłownie WSZYSTKIE lalki, nie możesz obok żadnej przejść obojętnie – to wspaniale! To najlepsza droga do odnalezienia lalek ulubionych, tych które kiedyś będą głównym trzonem Twojej kolekcji.

• Każda lalka wygląda inaczej na żywo niż w pudełku. Pamiętaj że zdjęcia promocyjne robione są dla jak najlepszego wrażenia. Jedynym sposobem osądzenia czy lalka rzeczywiście Ci się spodoba to zobaczenie jej na żywo. Przykład – osobiście nie lubię lalek bardzo lekkich, wolę te cięższe, które wydają się bardziej solidne. Dlatego dla mnie ważne jest wzięcie każdej lalki do ręki – bo zazwyczaj wtedy zmieniam zdanie… albo nie.

• Jak zobaczyć jak najwięcej lalek na żywo? Pójść do muzeum, na targ lub do second-handu, stawić się na spotkanie lokalnych kolekcjonerów lalek, którzy zazwyczaj przynoszą wiele różnych okazów.

• Jak znaleźć lokalne spotkanie zbieraczy lalek? Dołączyć do forum lalkowego gdzie można zaprzyjaźnić się z takimi przyjemnymi wariatami jak Ty. Czytać blogi. Gorąco polecam, nie ma się czego bać, wszyscy kiedyś gdzieś zaczynaliśmy.

• Z braku możliwości zobaczenia lalek na żywo, należy obejrzeć jak najwięcej zdjęć. Do tego służy wyszukiwarka grafiki w Google, Flickr i inne strony fotograficzne, blogi kolekcjonerskie… dosłownie wszystko co internet ma do zaoferowania.

• Nie ma czegoś takiego jak “prawdziwy kolekcjoner”. Swego czasu było dużo mowy o tym, że prawdziwy kolekcjoner to ten co nigdy nie wyjmuje lalek z pudełek, albo ten co właśnie robi odwrotnie. Ten co kupuje lalki użwane – czyli “trupki” – albo ten co kupuje same nowe wyłącznie w pudełkach. Ten którego stać na kupowanie drogich okazów, albo ten którego właśnie nie stać, ale poświęca każdy ostatni grosz na hobby. Ten który lalki zmienia, daje im nowy makijaż, ciałka, włosy, albo ten który zostawia je w stanie dziewiczym. To wszystko bzdura. Prawdziwy kolekcjoner nie ma nic wspólnego z kolekcją – a wszystko z szacunkiem do lalek i byciem entuzjastycznym członkiem społeczności kolekcjonerów. Na krytyki cudzych kolekcji nie ma tu miejsca – każdy kolekcjonuje i robi z lalkami co mu się podoba, oby robił z radością i pozytywnym nastawieniem.

• Kupując lalki gdziekolwiek – na targu, w second-handzie, na Allegro – koniecznie kupuj je w jak najlepszej kondycji. Staraj się unikać pogryzionych rąk albo nóg, urwanych głów, brakujących kończyn, obciętych włosów, przebarwionego plastiku lub plam. Powód do tego jest praktyczny – pewnego dnia Twoja kolekcja rozrośnie się tak, że będzie czas pomyśleć o wypuszczeniu kilku okazów z powrotem w świat. Niestety, na zniszczone lalki kupców jest niewielu. Więc kupując cokolwiek, nie zwracaj uwagi tylko na niską cenę – lalka powinna być w jak najlepszym stanie. Chyba że kupujesz ją aby eksperymentować na niej malowanie nowego makijażu, robienie rerootu, zamianę ciałka itd – wtedy jest to jak najbardziej ok.

• Kupując na Allegro nie daj wmówić sobie, że lalka jest vintage tylko dlatego że ma napis 1966 lub podobny na plecach. To nie jest rok jej produkcji – to jest rok patentu jej ciałka, które używane było następnie przez wiele lat. Niestety, wielu sprzedawców wie, że niektórzy kupujący mało wiedzą o lalkach i na tym korzystają. Lalkę vintage poznaje się po wyglądzie i po znakach szczególnych – nie po napisie 1966.

• Nie kupuj każdego badziewia na Allegro tylko dlatego że cena jest niska. Ktoś sprzedaje 8 lalek za 5 złotych ‘kup teraz’? To raczej dlatego, że nikt inny ich nie chce kupić – zapewne z dobrego powodu. Kiedy cena jest bardzo niska, zwracaj wielką uwagę na zdjęcia – czy są wyraźne? Czy wszystkie lalki są w dobrym stanie? Jakie mają włosy? Jaki jest opis aukcji? Porządny sprzedawca opisze lalki z jak największą ilością detali, wraz z ich mankamentami. Jeżeli opis jest tylko “osiem lalek, stan dobry, polecam” – nie kupuj zanim nie skontaktujesz się ze sprzedawcą z zapytaniem o jakiekolwiek braki lub zniszczenia. Każdy sprzedawca napisze że stan jest dobry – to nie jest zawsze prawda, niestety, czego boleśnie na własnej skórze doświadcza wielu kupujących.

• Naucz się jak rozpoznawać swoje ulubione lalki. Na przykład – Betty Teen produkowane były przez firmę TONG – mają więc na główce oznakowanie TONG, z tyłu pod włosami. Jeżeli ktoś wystawił na aukcję lalkę Betty Teen i nie wspomniał o stygnaturze, poproś sprzedawcę o sprawdzenie zanim kupisz. Jeżeli sygnatury brak, jest to prawdopodobnie klon. Nie zawsze, ale często tak. Klona można kupić – pod warunkiem że jest w dobrym stanie!

• Zacznij jak najszybciej pisanie swojego własnego bloga – i pisz często. To wspaniale jest patrzeć jak czyjaś kolekcja rośnie w miarę odkrywania świata lalkowego. Nie musisz być utalentowanym pisarzem ani fotografem – tylko pisz od serca i rób zdjęcia dobrej jakości (będziesz lepszym fotografem!). Dodaj do ulubionych blogi które sam lubisz, komentuj na nich i zadawaj pytania. Z kolekcji którą chowasz tylko dla siebie możesz mieć tylko ułamek radości. Z kolei blog na którym każdy wpis może być zatytułowany “popatrz co kupiłem” jest nudny dla czytających. Pisz o swoich wrażeniach, bierz lalki w plener, porównuj… to nie lista zakupów, to opowieść.

• Porównuj ceny na Allegro z eBay – bo tam kupuje cały świat. Od razu zobaczysz, że niektórzy sprzedawcy na Allegro liczą sobie niebotyczne ceny, tylko dlatego że wielu zbieraczy w Polsce po prostu boi się kupowania na eBay. Nie musisz na eBay kupować jeżeli nie chcesz – porównuj tylko ceny dla swojej własnej korzyści.

• Nie wydawaj każdego grosza na lalki. Na początku kolekcjonowania może Ci się wydawać, że żadna dobra okazja już się nie powtórzy. Niestety, to grozi fiskalną posuchą “do pierwszego”. Lepiej kupić mniej lepszych lalek niż dużo gorszych za małe pieniądze. 5 złotych tu… 3 złote tam… 10 złotych jeszcze gdzieś indziej… zaraz okaże się, że w portfelu pustka, ale za to półka lalkowa już się ugina. Konflikty (wewnętrzne i rodzinne) gotowe.

• Jeżeli tylko możesz, od razu inwestuj w buty dla lalek i stojaki. Kolekcja lalek porządnie obutych wygląda o niebo lepiej niż bosych, nawet gdy wszystkie odziane są w haute couture. A stojaki bo lalki siedzące nie tylko wyglądają mniej imponująco, ale też nie wychodzi to ubrankom na dobre.

• Jeżeli po pewnym czasie napadną Cię rozterki kolekcjonerskie – w stylu “po co to wszystko, nadal nie wiem co lubię, wszyscy wiedzą co chcą kolekcjonować a ja nie, nie stać mnie na lalki które mi się najbardziej podobają” itd… nie przejmuj się, prawie każdy kolekcjoner ma takie same myśli w pewnych okresach. Na wszystko jest rada – ale nie sprzedawaj od razu całej kolekcji tylko dlatego że chwilowo czar lalek przygasł.

• Spisz tak zwaną “wishlistę” – czyli listę najbardziej pożądanych lalek. Gwarantowane jest, że w miarę upływu czasu będzie na niej wiele zmian. Najpierw będzie rosnąć do niebotycznych rozmiarów, a potem w miarę robienia zakupów lub zmian w guście zacznie się kurczyć. Co pozostanie na koniec po wszystkich burzach będzie najważniejsze.

• Czytaj o historii lalek – to fascynująca rzecz. Są one nie tylko odzwierciedleniem ich czasów, ale także zapisem kulturowym. Na przykład, do dzisiaj nie kończą się dyskusje dlaczego Barbie już tyle lat panuje na rynku lalek gdy tyle jej konkurentek już dawno odeszło w zapomnienie – to fascynujący temat.

• Różni ludzie będą różnie reagować na Twoje hobby – ale zapewne miłym zaskoczeniem będą reakcje pozytywne gdzie najmniej można się ich spodziewać. Ci co hobby wyśmiewają nie są warci Twojego czasu – robią to z braku zrozumienia.

• Zawieraj znajomości! Inni zbieracze to też ludzie – od Królika

• Nowy kolekcjoner ma zazwyczaj imponujące tempo kupowania – czyli niebawem staniesz przed problemem braku miejsca. Lalki rozmnażają się w imponującym tempie – a jeszcze niektóre tak mają, że nie lubią być same… (na przykład Monster High). Logicznie zastanów się, gdzie będą one mieszkać, tak aby nie stać się ofiarami kurzu, psa, dziecka itd. Do tego jeszcze mogą przychodzić do Ciebie goście, którzy nie będą wiedzieć jak taktownie zareagować na takie hobby. Odpowiednie miejsce to ważna rzecz – bardzo pomagają tu stojaki. Pytanie czy lalki wyeksponować w gablocie czy nie przychodzi poźniej – na początku lalki mają się nie niszczyć – od Kasi

Na koniec – pamiętaj że kolekcjonowanie lalek to sama radość – nie ma tu miejsca na zazdrość, wyśmiewanie się z innych, krytykowanie ich własnych kolekcji. Lalki dają dorosłym tyle samo radości co dzieciom. A więc – wszystkiego naj, witaj i dobrej zabawy!

31 comments on “Kilka Porad Dla Początkujących Kolekcjonerów Lalek

  1. Kasia - BarbieDream
    1 June 2014

    Jaki wspaniały poradnik 🙂 Tak czytałam i myślę, że chyba stosuję się do większości porad, więc chyba nie jest ze mnie taki zły kolekcjoner 😛 Teraz przydałoby się tylko troszkę więcej miejsca na lalki i zdecydowanie więcej stojaków, żeby ładnie je eksponować 🙂
    Ps. Dzięki za umieszczenie linka do mnie 🙂 To miła reklama 🙂

    Like

    • fleurdolls
      1 June 2014

      Ależ cała przyjemność po mojej stronie 🙂 powinnam dodać do tej listy coś na temat ‘troszkę więcej miejsca’ bo chyba nikt z nas nie mieszka w pałacu… 😀

      Like

  2. Ania
    1 June 2014

    Świetny poradnik, Aga 🙂 Gdybym była początkująca i go przeczytała, pewnie uniknęła bym wielu problemów, które tu opisałaś… No, ale człowiek uczy się na błędach 😉

    Like

    • Ania
      1 June 2014

      Aaa, zapomniałam podziękować za reklamę 😉 Może ktoś z Wrocławia jeszcze do nas dołączy dzięki Tobie 😉

      Like

    • fleurdolls
      1 June 2014

      Byłoby świetnie, gdyby ktoś do was dołączył z powodu tego wpisu! 😀 ja sama mam do Was nadzieję dołączyć kiedyś tam. Poradnik powinnam była opublikować już dawno, ale mam nadzieję że i tak ktoś z niego skorzysta.

      Like

    • Ania
      1 June 2014

      Ciągle przybywa nowych lalkowiczów, więc na pewno 🙂 Powinnaś go opublikować na forum 🙂

      Like

    • fleurdolls
      1 June 2014

      Może i tak, tylko na forum już wieki nie byłam… 😀

      Like

    • Ania
      1 June 2014

      No, to najwyższy czas powrócić 😉 Myślę, że mogłaby się na podstawie Twojego poradnika wywiązać ciekawa rozmowa 🙂

      Like

  3. agnieszka
    1 June 2014

    Aguś, jestes cudowna 🙂 Dziekuje i życze samych wspaniałości w Dniu Dziecka 🙂

    Like

    • fleurdolls
      1 June 2014

      Nawzajem Aga, nawzajem i dzięki! 😀 idź pisać bloga ha ha ha

      Like

  4. Rudy Królik
    1 June 2014

    I ja się załapałam 🙂 Co za wspaniały prezent na dzień dziecka!
    Podpisuję się pod postem wszystkimi czterema kończynami i ogonem!
    Dodałabym jedynie: zawieraj znajomości! Inni zbieracze to też ludzie. 😉

    Like

    • fleurdolls
      1 June 2014

      Bardzo mądre słowa – dodam do listy 😀 wesołego Dnia Dziecka, dziecko! 😀

      Like

  5. dollbby
    1 June 2014

    cudowności tu popisałaś! super sprawa i na przestrzeni “kolekcjonowania” zgadzam się z wszystkim 😀

    Like

    • fleurdolls
      1 June 2014

      A wiesz co kochany, miałam podać link do Twojego bloga w pierwszym punkcie, ale nie wiedziałam czy się pogniewasz! Mogę? 😉

      Like

  6. mangusta
    1 June 2014

    Najbardziej podoba mi się punkt pt. Nie ma czegoś takiego jak “prawdziwy kolekcjoner”.

    Like

    • mangusta
      1 June 2014

      No i miło, że w poradniku znajduje się link do Mangustowa 😀

      Like

    • fleurdolls
      1 June 2014

      Przyznam, że mnie te gadki o ‘prawdziwych kolekcjonerach’ zawsze denerwowały. Dlatego ten punkt tam jest 😀 a za link należy się 20 złotych ha ha haaaaaaa

      Like

    • mangusta
      1 June 2014

      No jakie zło! 😀

      Like

    • fleurdolls
      2 June 2014

      😀

      Like

  7. sowa58
    1 June 2014

    Przyda sie nie tylko początkującym.

    Like

  8. medithanera
    2 June 2014

    Miałam się nie zgodzić z tą radością, a bronić zazdrości, ale po zastanowieniu nie mogę.
    Z jednej strony żywię głębokie przekonanie, że na zazdość jest miejsce zawsze i wszędzie (tzn. że jest obecna, a niekoniecznie chciana czy proszona), z drugiej zauważyłam, że odkąd udało mi się przywlec do jaskini promową Tristen i parę innych mocno wcześniej poszukiwanych jestem mniej agresywnie nastawiona do świata i nie życzę w duchu tym, którzy mają coś fajnego żeby im się stało coś nieprzyjemnego, jak np. żeby spadła im na głowę wielka cebula (czy coś w tym stylu).

    Like

    • fleurdolls
      2 June 2014

      Czyli wynika z tego, że zazdrość maleje w miarę rośnięcia kolekcji 😀 co jest moim zdaniem prawidłowym tokiem rzeczy. Uśmiałam się z wielkiej cebuli… to by pewnie bolało?

      Like

    • Anonymous
      3 June 2014

      Nie wiem czy “rośnięcia kolekcji”, ale przybywania wybitnie wytęsknionych okazów. No i nie wiem jak inni, ale ja mam sporo lalek typu “ładna, fajna, chciałam, chcę, ale szału ni ma” – przyrost takich krwiożerczości nie hamuje.

      Z tą cebulą nie chodzi o ból związany z uderzeniem wielkiego warzywa – a niech by i ta cebula z kilkudziesięciu cm spadała, byleby nie wiedział skąd się wzięła.

      Like

    • fleurdolls
      3 June 2014

      Rzeczywiście, jakość liczy się bardziej niż ilość, chociaż często na początku jest odwrotnie, bo jest wielki apetyt na nowe lalki. Z cebuli nadal się śmieję… 😀 korci mnie napisanie listy warzyw które można by użyć w razie jej braku…

      Like

  9. Stary_Zgred
    2 June 2014

    Blog to fajna rzecz, ale cała kupa osób które znam i lubię wcale blogów nie prowadzi, za to śmigają na Flickr, Facebooku czy innych serwisach 🙂
    Bardzo fajny poradnik! Daje poczuć że lalkowanie to tak samo poważne hobby jak każde inne i że “jest nas wielu”. Zachęca do dzielenia się pasją z światem. Taka delikatna zachęta do ujawnienia się 🙂

    Like

    • fleurdolls
      3 June 2014

      Rzeczywiście, powinnam była dodać Facebooka i Flickera i takie tam! Nawet o tym nie pomyślałam – na Facebooku mnie nie ma, a na Flickerze już dawno nic nie dodawałam… bu! 😐
      Moim zdaniem lalkowanie jest hobby nie tylko poważnym, ale niesamowicie kreatywnym! Przecież my wszyscy robimy zdjęcia, niektórzy szyją, inni robią rerooty i repainty, sprzedają, doradzają… tak zazwyczaj nie jest gdy kolekcjonuje się coś ‘do szuflady’ 🙂

      Like

  10. Gośka
    2 June 2014

    ooo! Bardzo trafny wpis! Przeczytałam go z przyjemnością, czuję się tak, jakby był do mnie adresowany! najbardziej podoba mi się rada dotycząca inwestycji w buty i stojaki! 🙂 Co do butów, to faktycznie – a o stojakach coś mało myślałam, bo zasadniczo u mnie lalki i tak na półkach stoją oparte o ściankę. Z resztą ja co chwila wyciągam inne lalki, na zasadzie nazwijmy to umownie “doboru tematycznego”: czyli zimowe, balowe, zakochane na zimę, a plażowe i bardziej wynegliżowane na lato. Na jednej półce stoją moi ulubieńcy, choć ich uroda bywa dla niektórych dyskusyjna 🙂 Ogólnie to najbardziej lubie, gdy lalek na półkach stoi tak do 30 sztuk, bo wtedy mogę się skupić na ich urodzie i przeanalizować detale. Przy większej ilości dostaję oczopląsu i widzę “kupę lalek”, które zasadniczo nic mi nie mówią… choć to pewnie odczucie subiektywne.
    Do tych rad, pewnie jak każdy z lalkomaniaków dodam swoją – warto wypromować swoje hobby – na przykład poprzez udział w wystawach lub pokazach. Ja jestem bardzo zadowolona ze spotkania z przedszkolakami. Byli urzeczeni lalkami (nawet chłopcy). Ostatni furorę robiła Monsterka – składaczka Owad, przy okazji pogaduszek z dziećmi o pszczołach 🙂
    Zbiór moich lalek nazywam pieszczotliwie “chomioczościami”, bo w zasadzie to jakoś nigdy nie uważałam się za kolekcjonera. Wiadomo – moje hobby traktuję poważnie i z sympatią. Reakcja ludzi na to, że zbieram lalki też bywa pozytywna, zwłaszcza, w takich środowiskach jak szkoła, czy przedszkole. Przy jednostakach ograniczonych umysłowo o takim hobby nawet nie wspominam, bo i po co?!
    Co do pisania bloga też masz rację! Warto!! (tak na marginesie, warto też czasem poczytwać swoje stare wpisy – ależ się człowiek zmienia przez czas kolekcjonowania!)
    Ze zdjęciami bywa róznie – najlepiej dać te najlepsze – ale czasem… warto uwiecznić jakąś chwilę, nastrój radość z lalki, nawet jak foty nie wyjdą najlepiej!
    Podsumowując: przeogromnie się cieszę, że te porady zamieściłaś!

    Like

    • fleurdolls
      4 June 2014

      Stojaki bardzo gorąco polecam – kolekcja wygląda zupełnie inaczej, nieważne czy mała czy duża. Lalki oparte o ściankę oczywiście są jak najbardziej ok, ale bez stojaka zawsze coś tam ucierpi – czy to włosy, czy ubranka.
      Promowanie hobby popieram jak najbardziej, ale to już zależy od samej osoby – niektórzy nie są tak odważni, albo myślą że ich kolekcja jest za mała żeby ją promować itd. Jeżeli napiszę kiedykolwiek poradnik dla nie-początkujących kolekcjonerów, ten punkt się na pewno tam znajdzie 😀
      A dzieci są zawsze najwdzięczniejszymi odbiorcami dla takiego hobby 😀 na szczęście!

      Like

  11. IHime
    3 June 2014

    Świetny poradnik, jestem pewna, że wielu początkującym oświetli pierwsze kroki na ścieżce lalkowej przygody. 🙂

    Like

    • fleurdolls
      4 June 2014

      Dziękuję za komplement i za komentarz! Jeżeli poradnik nawet jednej osobie się przyda to wspaniale 🙂

      Like

Leave a Comment

Information

This entry was posted on 1 June 2014 by in Uncategorized and tagged .